Theme by Kran

3/18/2018

Hybrydowe podsumowanie

Dawno mnie tu nie było, bo aż od stycznia. W ogóle moja samodyscyplina dotycząca tego miejsca - mojego małego zbiorowiska wszystkiego, praktycznie nie istnieje. Teoretycznie mogłabym pisać post co tydzień albo co dwa, z każdym zrobionym zdjęciem lub paznokciami, ale mam przeświadczenie, że skoro nikt tego nie czyta, to nie ma w tym sensu. Z drugiej strony - nikt nie czyta, bo nie ma czego czytać. Moja logika. C":

Dzisiaj chciałabym wam pokazać moje hybrydowe podsumowanie. Być może od tego postu zacznę systematycznie coś wrzucać - przyszła wiosna, być może koleżanki będą chciały paznokcie, jak śnieg się roztopi - pojawią się wiosenne kwiaty. Święta i króliczkowo-kurczaczkowy szał.

Dwa posty wcześniej, dokładnie w grudniu, pokazałam wam swoje pierwsze pazurki - takie zielone z nieudaną próbą nałożenia brokatu.

Tak wyglądały moje kolejne pazurki.


Pisząc ten post, nie mam przy sobie wzornika, aczkolwiek ten fiolet to neonail, a róż-pomarańcz (nie wiem, jak powinnam określić ten kolor) to GD COCO nr 812.

Paznokcie zimowe, bo robione po nowym roku. Sweterek z matowym topem - moje pierwsze zdobienie na własnych paznokciach. Widziałam trochę progress w tym, jak wyglądając, choć pozalewałam trochę skórki. ^^"

Następne były czarno-bordowe, ale nie nosiłam ich długo, ponieważ złamał mi się paznokieć i szybko je zdjęłam.

Skróciłam wtedy wszystkie swoje paznokcie i pomalowałam na jednolity kolor.

Moje króciaczki. Lubię krótkie paznokcie, chociaż znacznie ciężej je pomalować niż długie. Trzeba uważać, żeby nie pozalewać wszystkiego wokół lakierem. Ale jakoś dałam radę. Takie "zwykłe pazurki są równie estetycznie co długaśne migdałki, przynajmniej moim zdaniem. No i znacznie wygodniejsze w codziennym użytkowaniu. ^^
Kolor: GD COCO 827


Tak wyglądały z tygodniowym odrostem. Zdjęcie ciemne, ale widać różnicę. c: Powolutku sobie rosły.

Kolejnym moim wyczynem były miętowo-czarne pazurki z kropeczkami. Robiłam je w okresie tłustego czwartku, czyli miałam wtedy ferie.


Zobaczyłam podobne zdobienie na pintereście i postanowiłam wykorzystać swój nowy lakier - ta mięta to Neonail - Feeling Mint. Uważam, że to jedne z najładniejszych paznokci, jakie zrobiłam.

A tutaj cudowne zdjęcie tych pazurków z pączusiem tłustoczwartkowym.


Po miętowym szale przyszła moja paczuszka z allegro z akrylem. Postanowiłam więc spróbować swoich sił w przedłużaniu paznokci bazą hybrydową i proszkiem akrylowym. Ostrzegam, to jedne z najbrzydszych paznokci, jakie zrobiłam.


Pudrowy róż - Loli nr 110, ciemny róż - Silcare Flexy 11.
Są dość krzywe, ale to było moje pierwsze piłowanie na taką skalę. No i po raz pierwszy moje paznokcie na kciukach miały podobną długość. Robiłam je ok. 5 godzin wraz z hybrydą. Paznokieć po paznokciu. Uch, nigdy więcej.


Tak paznokcie wyglądały po tygodniu. Nosiłam je w sumie dwa, bo tyle noszę każde swoje paznokcie.

Moimi paznokciami sprzed dwóch tygodni były pierwsze, nieudane marmurki. Stwierdziłam jednak, że nie ma się czym przejmować, bo człowiek uczy się na błędach. C:


GD COCO nr 815 i 819.

Uważam je za dość ładne, aczkolwiek ten nudziakowy odcień jest okropny do utwardzania. Na jednym z paznokci mimo dwóch minut w uv 36w wciąż nie był dobrze utwardzony i po dwóch tygodniach (całe szczęście, że w piątek) zrobiło mi się to:


Odprysła nie tylko pierwsza warstwa lakieru, ale i druga, wraz z akrylem spod spodu.

A tak wyglądały wszystkie moje pazurki po dwóch tygodniach. Taaak bardzo nie chciało mi się robić nowych, że pewnie gdyby nie ten odprysk, zostawiłabym je jeszcze na tydzień.


A teraz moje aktualne pazurki.


Myślę, że zdjęcie całkiem dobrze odzwierciedla czerwień. GD COCO 803 + 820 z permanentnym markerem z Pepco.

Tak, wiem, ta strzałka jest po prostu cudownie krzywa. c": Nigdy więcej prób malowania wzorków na swoich paznokciach. xd
Miałam ochotę na mat, ponieważ wydaje mi się elegancki, a w środę mamy premierę Romea i Julii w wersji musicalowej, gdzie gram panią Kapuletti. Pomyślałam, że ten kolor do niej pasuje.

Myślicie, że jakiś progress jest? Moim zdaniem tak. c:

Na koniec wstawię jeszcze paznokcie, które zrobiłam swojej mamie:


Brokat, brokat. c:

Na razie!